Jarema vel Wilczarz napisał:Obudził się. Spytał Borysa:
- Wie pan może gdzie mogę poszukać jakiegoś wózka? Takiego jak do wożenia bimbru? Przydałby się... - następnie, gdy już skończy rozmowę zamierza porozmawiać moment z Emilly i być może pójść na poszukiwania.
Husarz Ognia napisał:Wstał, umył się, zjadł i czegoś się napił. Na pytanie młodego odpowiedział krótkim:
-Nie.-
Spakował się, a potem zdjął Emilly opatrunek, przyjrzał się dokładnie ranie, aby ocenić jej stan i założył świeży. Potem poszedł do Ethana przedyskutować z nim plan wzięcia Emilly, a mianowicie, to jak to wykonać, nie narażając na jeszcze większe szkody jej pleców.
Jarema vel Wilczarz napisał:Podszedł do Emilly. Pogłaskał ją i spytał:
- Jak się czujesz? - obmyślał przy tym też plan zdobycia wózka na bimber. Myślał o jakimś złomowisku pełnym żulo - zombi.
Wrex napisał:Końcówka sierpnia, 2024r. ranek
Ragnar Morgan i Borys Tutkowicz
- Spoiler:
Rana wyglądała trochę lepiej, lecz po takim poparzeniu, będzie potrzebna profesjonalna opieka medyczna, ponieważ zbyt wiele tkanek jest martwych. Zanim Borys zdążył wyjść i poszukać Ethana, on pojawił się w pokoju. - Dzień dobry. Macie jeszcze 50 minut do wymarszu. - Krótko oznajmił, po czym podszedł do Emily, aby sprawdzić jak się ma. Gdy obejrzał oparzenia, pomyślał chwilę, po czym podszedł do apteczki, którą wręczył Borysowi i wyjął z niej małą strzykawkę z nieznaną wam substancją niebieskiego koloru. Szykował się do wkłucia. Emily była dalej nieprzytomna, więc Raganar nie mógł z nią porozmawiać.
Husarz Ognia napisał:-Pozwól że się spytam, ale jako lekarz muszę wiedzieć. Co podajesz mojej pacjentce?- spytał Ethana.
Jarema vel Wilczarz napisał:Również był ciekawy. Na razie milczał. Czekał na rozwój wydarzeń.
Wrex napisał:Końcówka sierpnia, 2024r. ranek
Ragnar Morgan i Borys Tutkowicz
- Spoiler:
- Ta substancja uśmierzy ból, złagodzi rany i przyspieszy gojenie, lecz tylko na jakiś czas. Mamy cztery takie zastrzyki, każdy działa przez 36 godzin. Dzięki niej będziemy mogli ją przetransportować. - Wkłuł się i wstrzyknął substancję, a strzykawkę rzucił gdzieś w róg pomieszczenia. - Zbierajcie się. Nasz cel to Filadelfia. -
Jarema vel Wilczarz napisał:Poszedł po torbę. Zamierza ją przenieść do pokoju, w którym jest Emilly. Następnie chcę znaleźć karabinek maszynowy, amunicję do niego (jeśli jest) i kaburę. Chce mieć broń przy sobie. Zamierza także zapytać kogoś, jak przeładowywać ten rodzaj broni. Torbę będzie niósł na ramieniu.
Husarz Ognia napisał:Zaintrygowała go ta substancja, jednak nie było czasu na rozmyślania. Poprosił Dube'a o pomoc w zniesieniu na dół Emily i tam rozejrzał się za transportem. Nie wierzył by ktoś wpadł na tak chory pomysł jak droga piesza do Filadelfii.
Wrex napisał:Końcówka sierpnia, 2024r. ranek
Ragnar MorganBorys Tutkowicz
- Spoiler:
Wziąłeś torbę i zaniosłeś ją w wybrane przez siebie miejsce. W torbie były dwie paczki amunicji 9mm. Wziąłeś owy karabinek MP5. Pamiętałeś jak Will pokazał ci jak się ładuje magazynki. Korzystając z tej wiedzy, udało ci się załadować jedyny magazynek do karabinku. Nie znalazłeś żadnej kabury.
[Chciałeś kaburę do karabinka? 0.o]
- Spoiler:
Znieśliście na dół Emily, która powoli się budziła, choć dalej była dość mocno oszołomiona. Camilla podeszła do niej i ją napoiła, po czym dała jej trochę jeść. Nie było niczego, dzięki czemu moglibyście przetransportować dziewczynę. - Enrico poszedł czegoś poszukać, ale miasto jest całkowicie splądrowane przez ludzi Szefa. A jego magazynu nie możemy przeszukać, ponieważ go wysadził przed tym jak go zabiliśmy. Idiota. - Powiedział do ciebie, pakując swoje manatki.