Erulem

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Witaj w multiwersum boga Erulema!


4 posters

    Narodziny Świata

    Husarz Ognia
    Husarz Ognia
    Admin


    Liczba postów : 290
    Join date : 02/06/2019
    Age : 29
    Skąd : Kraków

    Narodziny Świata Empty Narodziny Świata

    Pisanie by Husarz Ognia Wto Cze 25, 2019 11:19 am

    Narodziny Świata 54903137-starfield-in-deep-space-many-light-years-far-from-the-earth-

    Na początku istniał chaos. Chaos będący wszystkim i niczym, materią i jej brakiem, światłem i ciemnością. Nagle z tej mieszanki wyłonił się Kiertun, istota potężna, zrośnięta z tym światem, bóg wszechświata. Widząc ten stan rzeczy wypowiedział trzy słowa.
    - Gilius! Demetriz! Faustus! -
    Chaos zaczął się zmieniać, jak i sam Kiertun. Z jego boskiej istoty wydzieliły się trzy części, które zrosły się z rzeczywistością, by za chwilę stać się bytami o własnej świadomości. Każdy z bytów mając moc Kiertuna był w stanie kontrolować chaos wszechświata, stąd wraz z ich narodzinami, ich myśli spowodowały nowe, inne niż dotychczas wirowanie wszechrzeczy.
    - Witajcie me dzieci, błogosławię waszym imionom. Daję wam moc stwarzania i władzę nad tym światem. Cieszcie się nim i twórzcie na swą chwałę, tak aby wszystko co powstanie było dobre. - powiedział do swych dzieci i w milczeniu obserwował ich dalsze poczynania.
    Tak dla wszechświata zaczął się dzień pierwszy.
    avatar
    Kraken


    Liczba postów : 14
    Join date : 04/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Kraken Wto Cze 25, 2019 11:58 am

    FAUSTUS

    Barwy i światła Chaosu wirowały wokoło, gdy wyrwany z nich został jako ostatni Faustus, aspekt mroczny i rzucający cień zwątpienia dla tego co nienamacalne. Zobaczył On, że w Chaosie drzemie potencjał i że będzie on filarem wszystkiego co znane, zatem upodobał go sobie i wdarł się w jego odmęty, chcąc stać się z nim jednością. Gdy wypełniły go splecione nici myśli Chaosu, Faustus wyrwał z nicości chmury szaro- złotego pyłu. Podmuchem swego umysłu rozprowadził on ów pył na krańce bytu i utwardził, zmieniając go w ciało stałe. Wyrównał go wtedy myślą swą i utworzył Płaszczyznę, uznając ją za Warsztat Bogów. Wtedy to Faustus, w myśl Chaosu, uderzył wielokrotnie swą wolą w Płaszczyznę, tworząc nań nierówności, oddzielając od siebie, tworząc w niej głębokie wnęki i wyrywając ją ku górom. Tak kształtował on Płaszczyznę przez Dzień Pierwszy, tworząc doliny, kotliny, depresje, niziny, wyżyny i góry. Wtedy odpoczął, zbierając Moce Chaosu.
    Wrex
    Wrex


    Liczba postów : 20
    Join date : 02/06/2019
    Age : 24
    Skąd : Gdańsk

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Wrex Wto Cze 25, 2019 12:19 pm

    GILIUS

    Oczarowany pięknem i potencjałem tworzenia Gilius zdecydował się na swoje pierwsze dzieło. Nieskończoną płaszczyznę zalał wodą, tworząc morza zajmujące połowę terenów stworzonych przez Faustusa. Cały dzień spędził na kształtowaniu dna, tworzeniu nieprzebytych odmętów i głębin, jaskiń podmorskich i wulkanów, tajemniczych rozłamów płaszczyzny i wirów wodnych, a potem odpoczął, szczęśliwy ze swojego dzieła.


    Ostatnio zmieniony przez Wrex dnia Czw Lip 04, 2019 11:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
    Czarna Maria
    Czarna Maria


    Liczba postów : 7
    Join date : 17/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Czarna Maria Wto Cze 25, 2019 1:02 pm

    DEMETRIZ

    Z pasma mgławic, zaraz za swoimi braćmi, wysunęła się nowa energia. Spojrzała na wielką płaszczyznę pokrytą dolinami, górami, depresjami oraz wodami. Wyciągnęła dłonie i zagięła krańce płaszczyzny tworząc kulę.
    Potem wzięła głęboki oddech i dmuchnęła tworząc małą iskrę unoszącą się nad górami. Ta iskra była energią życia, tętniącą jasnym światłem niczym gwiazda. Następnie klasnęła w dłonie i stworzyła prawa fizyki, by istniała grawitacja, a rzeczy stworzone nie dryfowały nad kulą.
    Husarz Ognia
    Husarz Ognia
    Admin


    Liczba postów : 290
    Join date : 02/06/2019
    Age : 29
    Skąd : Kraków

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Husarz Ognia Wto Cze 25, 2019 11:08 pm

    Kończył się dzień pierwszy, a Kiertun spoglądał na dzieło swych dzieci.

    Z chaosu będącego wszystkim i niczym zarazem, teraz wyłoniona została szaro- złota planeta, udekorowana licznymi deformacjami powierzchni, pomiędzy którymi z pomocą potężnych fizycznych sił, zbierały się wszelakie zebrane na planecie wody. W głębi wód wyrosły góry ognia, plujące regularnie roztopioną skałą, dymem i siarką. Gdzieniegdzie na wodnej tafli pojawiły się także potężne wiry, wciągające bezlitośnie wszelkie wody na dno, by tam ponownie je wypuścić. Planeta była ogromna, wręcz gigantyczna, ale wewnątrz pusta i ciemna. Nad planetą zaś krążyła iskra, z powierzchni wyglądająca niczym gwiazda, tętniąca słabym białym światłem. Będąc zbudowana z życiowej energii, promieniowała nią, oblewając jej strumieniami powierzchnię planety, tak samo jak robiła to swym światłem.

    Kiertun patrzył na to dzieło z zachwytem, widząc że jest dobre.
    Tak minął dzień pierwszy, a po nim nastał drugi.
    avatar
    Kraken


    Liczba postów : 14
    Join date : 04/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Kraken Czw Cze 27, 2019 1:50 am

    FAUSTUS

    Widząc działania swojego rodzeństwa, zaniepokoił się Faustus, że zechcą oni zagarnąć wszechmoce Chaosu dla siebie, tworząc współzawodniczące byty w tym bezmiarze rzeczywistości. W swej zazdrosnej manii zebrał więc on esencję chaotyczną i wpoił ją w ziemie i wody powstałej kuli, czyniąc je chaotycznymi i nieprzewidywalnymi. Widząc tego efekty, przeklął Faustus całą planetę, głosząc że wszystko co na niej powstanie będzie miało w sobie cząstkę chaosu. Tak też powstały katastrofy wszelkiego rodzaju, jak tajfuny, tsunami czy trzęsienia ziemi.
    Spodobała się natomiast chaotycznemu bratu krążąca wokół kuli gwiazda. W swej pomysłowości zebrał on grudy ziemi i cisnął w pościg za świecącą gwiazdą. Ilekroć ta doganiała i pokrywała się z błyszczącą przeciwniczką, nad kulą zapadały całkowite ciemności.
    Zaśmiał się Faustus, bo bardzo mu się to podobało, a śmiech jego przybrał postać dzikiego wiatru który zaczął z szybkością huraganów krążyć po całej ziemi.
    Wrex
    Wrex


    Liczba postów : 20
    Join date : 02/06/2019
    Age : 24
    Skąd : Gdańsk

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Wrex Czw Cze 27, 2019 11:59 pm

    GILIUS

    Szczęśliwy z wyglądu tworzonego przez siebie i rodzeństwo świata, ale widząc, że jest pusty w środku pstryknął, i tym stworzył żarzącą się fioletowym światłem materię energetyczną, która zaczęła się kłębić i poruszać niczym żywa w środku planety. Jedyne jej ujścia znajdowały się w morskich pęknięciach i szczelinach dna, skąd niby podmuchy wiatru wydawała się na powierzchnię i przenikała przez wszelkie stworzenie. Zadowolony zstąpił na ziemię i dotknął dłonią podłoża, a spod jego palców wyłoniły się rośliny o przeróżnych kolorach, od niebieskiego, przez zielony i żółty, aż do czerwonego, były wdzięczne, piękne i ożywiły pustkę, rozprzestrzeniając się na wszystkie strony świata, wyrastając na górach i w morzu. Miały różne kształty, wielkość, właściwości i budowę. Dna mórz porosły kolorowe lasy kamiennych drzew, a powierzchnię ich kilkudziesięcio- lub kilkusetmetrowe odpowiedniki. Stworzona przez niego fioletowa materia wypełniła każdy kwiat, każdy krzew, pęd, drzewo i wszelkie inne rośliny. Ucieszony swoim dziełem zgarnął latający  w powietrzu piach i dmuchnął nim w niebo tworząc unoszące się na wysokościach wyspy, które uformował na kształt reszty lądów, a każda z wysp wypełniona była w środku fioletową materią. Pod koniec dnia ponownie wzniósł się w niebiosa ciesząc oczy stworzeniem.


    Ostatnio zmieniony przez Wrex dnia Czw Lip 04, 2019 11:20 pm, w całości zmieniany 1 raz
    Czarna Maria
    Czarna Maria


    Liczba postów : 7
    Join date : 17/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Czarna Maria Nie Cze 30, 2019 4:30 pm

    DEMETRIZ

    Drugiego dnia stwarzania, bogini przyglądała się tworzeniu swoich braci. Zaiste to co tworzyli pięknym było, lecz wciąż jej czegoś brakowało. Pochyliła głowę, a z jej oczu spłynęło błękitne światło. Bogini ujęła je w swoje dłonie i utworzyła zeń błękitne gwiazdy, które umieściła nad planetą w postaci galaktyki, by oświetlały planetę łagodnym błękitnym światłem.
    Potem nachyliła się nad planetą i z ziemi i morza utworzyła istoty zwane ludźmi, kobiety i mężczyzn, lecz stali oni nieruchomo, bez życia. Sięgnęła więc w górę zaczerpując błękitnego światła z gwiazd i umieściła je w ludziach dając im duszę. Kobieta uśmiechnęła się i położyła dłonie na głowie mężczyzny, ten otworzył oczy i położył swoje na jej ramionach. Bogini widząc że dobre jest to co tworzy usiadła na tafli oceanu czekając co uczynią jej bracia.
    Husarz Ognia
    Husarz Ognia
    Admin


    Liczba postów : 290
    Join date : 02/06/2019
    Age : 29
    Skąd : Kraków

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Husarz Ognia Nie Cze 30, 2019 5:50 pm

    Dzień drugi dobiegał końca, a Kiertun z jeszcze większym zachwytem niż dnia pierwszego, obserwował dzieło stworzenia.

    Teraz planetę otaczał obłok błękitnych gwiazd, uformowanych w kształt galaktyki, których blask padał na glob z każdej strony, nadając mu jasną lekko błękitną noc. Dniem nazwać można było moment gdy Iskra Życia oświetlała dany region swym słabym biały blaskiem, dając troszkę bardziej jasny półmrok na powierzchni. Swoisty księżyc również zaczął krążyć nad planetą, ścigając Iskrę Życia i raz na jakiś czas zasłaniając jej światło dla planety. Z planety księżyc widoczny był częściowo, gdy jego złote pasma na powierzchni, odbijały światło gwiazd.
    Powierzchnię planety opatuliła atmosfera, dając pierwsze zjawiska pogodowe, a wraz z nimi pierwsze duże kataklizmy naturalne.
    Wewnątrz zaś planety, jej puste wnętrze wypełniła energetyczna materia, świecąca fioletowym światłem i posiadająca liczne niezwykłe właściwości. Jej opary przeciskały się przez szczeliny płaszcza planety do dna morskiego, gdzie rozpuszczone w wodzie przenikały wszystko pod taflą, a parując z wody, przenikały całą atmosferę i wszystko co w niej żyło. Opary te zbierały się w unoszących się w atmosferze latających wyspach, gdzie skraplając się ponownie w energetyczną materię, pozwalały na niezwykłe zachowanie tychże wysp.
    Z kolei powierzchnię planety, nieważne czy pod wodą czy na powierzchni, obrosły wszelakiej maści kolorowe rośliny, od niezwykle małych pleśni, po gigantyczne kamienne drzewa. Ich rodzaje, kształty i sposób funkcjonowania były wszelakie, a wszystkie jak lewitujące wyspy, zbierały w sobie opary energii z wnętrza planety, kondensując ją w swoich sokach i używając jej niezwykłych właściwości do własnych celów. Przyzwyczaiwszy się do życia w półmroku, fioletową energię zaprzęgły w swych biologicznych procesach, a aby stać się dla niedawno powstałych ludzi atrakcyjnymi, zabłysnęły światłem w różnych kolorach, rozświetlając półmrok tam gdzie żyły.
    W końcu też wśród tego wszystkiego pojawili się ludzie, wyróżniający się od reszty dotychczasowego życia posiadaniem duszy. Na razie nadzy, żyją pośród kolorowych świetlistych lasów, bladzi i przyzwyczajeni do widzenia w półmroku, jedząc owoce hojnych wobec nich roślin.

    Kiertun spoglądał na kolorowo świecący świat z zachwytem, widząc że pomimo animozji względem siebie, to co czynili bogowie było dobre.
    Tak zakończył się dzień drugi, a po nim nastał dzień trzeci.
    avatar
    Kraken


    Liczba postów : 14
    Join date : 04/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Kraken Nie Cze 30, 2019 6:39 pm

    FAUSTUS

    Faustus zatrzymał się nad blatem stworzenia, obserwując piękno roślin stworzonych przez jego brata. Upodobał je sobie, widząc w nich potencjał rozwojowy i losowość Chaosu.
    Zstąpił więc do krainy Tworów i rozpostarł swe mocarne członki, zbierając wszystkie drzewa, małe i duże, iglaste i liściaste ku sobie, tworząc olbrzymie połacie na których występowały tylko i wyłącznie one. W Lasach tych, stworzonych na Zew Faustusa, panowała ciemność, którą także on sobie upodobał. Lasy stworzone z jego woli pokryły  dwie części całości istniejącego lądu, a Faustus uśmiechał się, widząc konsekwencje. Jednakże dzieło jego siostry, rozmnażający się nadzy ludzie, ciekawscy i śmiali, żywili się owocami z drzew, które sobie Faustus upodobał. W obłędzie Chaosu, upojony wizjami niszczycielskiej przyszłości ludzi, zebrał Faustus grupę dziesięciu przedstawicieli tego nowopowstałego gatunku i cisnął ich w głębiny Lasów. Tam wymieszał on ciała ludzkie, z ziemią, korą drzew, trawami ziem i energią swego umysłu, która przetrawiona była Chaosem. Stali się oni strażnikami Lasu, a Faustus upodobał ich sobie i nakazał mnożyć się. Ich spaczone umysły nadały ciałom kształt dwumetrowych bestii o długich kłach, ciemnej sierści, żółtych oczach i szponach ostrych jak brzegi kamieni. Lykanici, jak nazwał ich Pan Lasów, obrali sobie za punkt kultu stworzony przez niego Księżyc i wyli do niego ilekroć nastawała ciemność. Dzieci Lykanitów zaś były mniejsze, ale szybsze i bardziej dotknięte szaleństwem. Faustus nazwał je Lykami.
    Stanął teraz Pan Chaosu na samej Północy Planety uderzył stopami o tafle północnego oceanu. Uniósł on oba swe szpony i wyrwał z wód kształt powykrzywiany i abstrakcyjny, który nazwał Drzewem Strażniczym. Na rozkaz Faustusa, jego gałęzie skuł lód i oplotły je czarne korzenie. Tak oto, Pan Lasów zasiadł pośród lodowych i przegniłych gałęzi swego drzewa i stamtąd obserwował świat powstający.  
    Wrex
    Wrex


    Liczba postów : 20
    Join date : 02/06/2019
    Age : 24
    Skąd : Gdańsk

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Wrex Nie Cze 30, 2019 11:41 pm

    GILIUS

    Szczęśliwy z wyglądu tworzonego przez siebie i rodzeństwo świata, tym razem zamierzał skupić się na swoim największym dziele. Zstąpił w oceaniczne głębiny i wzniósł swą dłoń powolnym ruchem, a z dna wyrosła monumentalna piramida, która biła biało- złotym blaskiem rozświetlając odmęty niczym latarnia. Piramida ta stała się jego siedzibą, ale też stała się świątynią nauki, a wypełniająca ją w środku fioletowa materia przybierała przeróżne kształty, pokazując niczym hologramy często niezrozumiałe i abstrakcyjne obrazy, schematy i wizje. By ją chronić, tchnął życie w trzy stworzenia, ogromne i majestatyczne bestie, z których każda była inna, a czuwały one w pobliżu piramidy strzegąc jej i jej bogactw. Na koniec trzeciego dnia, zmartwiony pustką panującą w wodach, wypełnił ją wszelakimi stworzeniami, zdolnymi do życia pod wodą i w niej mieszkającymi, od małych aż po te ogromne, od szarych i kamuflujących się na dnie aż po te ubrane w neonowe kolory, od tych o prostej budowie aż po te skomplikowane i bardziej rozwinięte. Wypełnione fioletową energią zsynchronizowały się i połączyły ze stworzonymi wcześniej przez Giliusa roślinami, tworząc jeden wielki, oddziałujący na siebie i wspólnie egzystujący ekosystem. Ucieszony wyglądem swojego dzieła ponownie spoczął, tym razem w swej nowej siedzibie i podziwiał piękny świat tworzony wraz ze swym rodzeństwem.


    Ostatnio zmieniony przez Wrex dnia Czw Lip 04, 2019 11:19 pm, w całości zmieniany 1 raz
    Czarna Maria
    Czarna Maria


    Liczba postów : 7
    Join date : 17/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Czarna Maria Pon Lip 01, 2019 8:00 pm

    DEMETRIZ

    Siedząca na tafli wody bogini patrzyła na świat tworzony, pełen piękna i współgrających kolorów. Bardzo spodobało jej się morze, więc sięgnęła do niego i wyciągnęła szarą rybkę. Patrzyła na nią po czym sięgnęła do swojej szaty i wyciągnęła stamtąd całą gamę barw. Utworzyła z nich skrzydła i ogon i odziała w nie rybkę. Po czym chwyciła przelatującą nad nią Iskrę Życia emanującą jasnym światłem i przyczepiła rybce na głowie. Spojrzała na stworzenie z lubością i powiększyła ją, następnie rzuciła do góry, a ryba uniosła się wysoko nad planetę. Klasnęła w dłonie po czym światło Iskry rozbłysło i tam gdzie znajdowała się ryba, nastała światłość.
    - Nazwę cię Zorza. - przemówiła do ryby i nadała jej świadomość.
    - Odtąd będziesz latać nad planetą w jednym kierunku i oświetlać ją by nastawał dzień, a gdy zaczniesz przelatywać nad inną część, tam gdzie byłaś twój ogon zrzuci na niebo paletę barw, by chwilę potem nastała ciemność. I tak do końca tego świata będziesz go oświetlać Iskrą Życia i żegnać kolorami. -
    Potem dmuchnęła w rybę swoją moc, dając jej emocje i myśli, którymi mogła wpływać na świat i zmieniać pory roku. Następnie z niebieskiej gwiazdy utworzyła jej duszę, a ryba stała się jej namiestnikiem na tym świecie i symbolem bogini.
    Bogini odetchnęła i tak skończył się dzień trzeci.
    Husarz Ognia
    Husarz Ognia
    Admin


    Liczba postów : 290
    Join date : 02/06/2019
    Age : 29
    Skąd : Kraków

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Husarz Ognia Pon Lip 01, 2019 9:46 pm

    Dzień trzeci dobiegł końca, a Kiertun z fascynacją obserwował rozwijające się dzieło jego dzieci.

    Nad planetą od teraz krążyła potężna ryba, dając światu normalny dzień, a gdy przemijał, zmierzch rozświetlały zorze, by na końcu nastała noc. Wyjątkiem były bieguny gdzie płetwy ryby, tworzyły na niebie trwającą większość doby zorzę. Księżyc stracił swe znaczenie w wyścigu za Iskrą Życia, ale teraz uzyskał fazy, a w nocy jego tarcza zdobiła niebo swoją szaro-złotą powierzchnią. Ryba o imieniu "Zorza" zmieniła nie tylko niebo, ale i powierzchnię. Ciepło światła z Iskry Życia podgrzało zimny glob i jego wody, atmosfera wypełniła się parą, która zebrawszy się w chmury, urozmaiciła pogodę o opady deszczu i śniegu. Humory ryby zmieniały pory w krainach, tam gdzie była blisko, tam robiło się ciepło, a odległe tereny stawały się chłodne. Tak na równiku pojawiły się gorące pustkowia, a na biegunach czapy lodowe, pomiędzy nimi zaś raz powierzchnia stawała się ogrzana, a raz zmarznięta. Wszelkie życie musiało się dostosować do nowych warunków, stąd wiele istot zmieniło się lub poczęło korzystać z nowych mechanizmów do własnych celów. Moc światła Iskry Życia, teraz wielokrotnie zwiększona, dawała życiu nowe możliwości. Wciąż jednak noc rozświetlała cała gama barwnych świateł jakie wytwarzały rośliny.
    Część roślin wciąż chcących żyć w mroku, zebrano w wielkie bory, lasy, dżungle i puszcze, w nich wielkie kamienne drzewa i inne duże rośliny, dawały cień swemu kuzynostwu. Żyjące w tych lasach rośliny rozświetlały je na swój własny, barwny sposób.
    Lasy te zasiedliły nowe istoty, Lykani i Lykowie, strzegąc ich na rozkaz swego pana Faustusa i czcząc z jego rozkazu księżyc który stworzył.
    Wody wszelakie z kolei zasiedliły wszelkie istoty podwodne, różnorodne w formach i kształtach, od ślimaków, po wielkie ryby i kałamarnice. Ich wygląd różnorodny korzystał z całej palety barw, a nocą większość jak rośliny, świeciły kolorowymi wzorami. Przepełnione fioletową energią, tak jak i rośliny, potrafiły wykorzystać jej właściwości, samemu uzyskując różne niezwykłe zdolności.
    Ludzkość w tym czasie również dostosowała się do zmian. Widząc w rybach potencjalne jedzenie, jak i czując się zagrożeni ze strony strażników lasu, z pomocą daru od Demetriz jakim była inteligencja, zaczęli na wzór swej matki tworzyć. Tak uzyskali pierwsze narzędzia, łącząc patyki i kamienie, a nocą rozświetlili i ogrzali noc pierwszymi ogniskami.
    Na końcu Kiertun udał się na zwiedzanie boskich siedzib. Na dnie oceanu obejrzał dom Giliusa, rozświetlającą mrok piramidę, pełną wszelkiej wiedzy, a pilnowaną przez trzy potężne bestie. Następnie udał się na północ, gdzie pośród lodowych pustkowi, wdrapał się na koronę gigantycznego, martwego drzewa, podziwiając widoki z niego się rozciągające.

    Tak minął dzień trzeci, a Kiertun naprawdę czuł że to co powstaje jest dobre.
    Dzień trzeci się zakończył, a po nim nastał dzień czwarty.
    avatar
    Kraken


    Liczba postów : 14
    Join date : 04/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Kraken Wto Lip 02, 2019 1:33 am

    FAUSTUS

    Obserwując to co było tworzone przej jego boskie rodzeństwo, Faustus widział, że ich Trójca uzupełniała się, sprawiając też, że Chaos, który sobie upodobał, nie był wszechogarniający, co zadowalało Faustusa, gdyż stałe utrzymywanie harmonii dawało mu więcej możliwości do kreatywnej i wyzywającej zabawy. Jednak zauważył Faustus, że świat był statyczny i mimo różnorodności, zmiany zachodziły w nim powoli. Oto jednak, gdy z korony swego Strażniczego Drzewa spostrzegł piękną Zorzę, w jego myśli pojawił się pomysł na stworzenie czegoś, co będzie znaczyć przemijanie i urozmaicać walkę Chaosu z Porządkiem, jednocześnie pozbawiając świat statyczności i dając przewagę siłom Chaosu. Oto więc Faustus wyciągnął ramiona ponad wieczność, by pochwycić przeszłość i przyszłość, a następnie zderzyć je z teraźniejszością. Utworzył on w ten sposób Czas, dając go pod władzę trzem bytom półboskim, które osiedlił na swym drzewie. Na koronie posadził Chro, byt Początku, Stworzenia i Przeszłości, stojący na straży Pamięci i Kreacji. W pniu umieścił Noss, Byt tego co teraz, Statyczności, Obserwacji i Mierzenia Czasu, odliczający Czas wszystkiemu co śmiertelne. Przy korzeniach zaś powstał Uss, Byt przemijania, zbierający boskie pierwiastki dusz śmiertelnych, patron śmierci i opiekun tego co odchodzi, Znawca Przyszłości i pamięć Świata. Faustus uśmiechnął się, wiedząc że czyni świat mnie przewidywalnym i spoczął na swym drzewie.
    Wrex
    Wrex


    Liczba postów : 20
    Join date : 02/06/2019
    Age : 24
    Skąd : Gdańsk

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Wrex Wto Lip 02, 2019 2:20 am

    GILIUS

    Widząc, że każde z jego rodzeństwa stworzyło własne, piękne i inteligentne istoty postanowił pójść w ich ślady. Złapał kilka różnorodnych ryb, a gdy je trzymał, z jego dłoni zaczęła emanować fioletowa energia, która przenikała ryby. Po chwili wypuścił je, a te na jego oczach zaczęły rosnąć i zmieniać kształt. Obdarowane niezwykłą inteligencją i mądrością stały się pierwszymi przedstawicielami wielkiej cywilizacji Argonian, żyjących na dnie oceanu rybopodobnych stworzeń, które podzielone na kasty ze względu na swoją budowę oraz rolę, tworząc harmonijnie współżyjące i uzupełniające się społeczeństwo. Patrząc na swe dzieci Gilius postanowił dać im dom, jednak chciał, by same skorzystały z daru Mądrości, dlatego też stworzył jedynie podwaliny podmorskiego monumentalnego miasta leżącego u stóp jego Piramidy, pozostawiając im resztę kreacji.  Na koniec dnia Gilius unosząc się nad wodą poderwał kilka kropli, które rozesłał w różne strony - jedną do Zorzy, kolejną razem z wiatrem, a jeszcze inną na Księżyc i tym samym uzależnił od nich ruchy mas wodnych, tworząc fale, pływy, sejsze i inne zjawiska, które od tej pory występowały w morzach i oceanach. Widząc postępy w kreacji świata przez Trójkę osiadł z uśmiechem w swej Piramidzie obserwując jak rozwija się nowopowstała morska cywilizacja i jej miasto.


    Ostatnio zmieniony przez Wrex dnia Czw Lip 04, 2019 11:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
    Czarna Maria
    Czarna Maria


    Liczba postów : 7
    Join date : 17/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Czarna Maria Wto Lip 02, 2019 5:41 pm

    DEMETRIZ

    Bogini zeszła na ziemię i dotknęła stopami planety. Czuła jak tętni życiem i słyszała szepty roślin, które lekko poruszały się na wietrze. Słyszała krzyk nowonarodzonych dzieci i ukochała sobie je wyjątkowo. Spojrzała na dzieło brata swego Faustusa i zachwycił ją jego geniusz.
    Lecz czuła że brak miejsca dla jej ukochanych dzieci, dla dusz tych, którzy będą godni ich stworzenia. Uniosła się nad planetę, wyrwała 45 złotych włosów i uczyniła z nich złote włócznie. Nadała im potęgę równą wszelkim bogom i szepnęła.
    - Bracie mój co śpisz na dnie morza, powierzam Ci złote włócznie, niech do ręki będą mogli je wziąć tylko godni. - i cisnęła nimi w ocean.
    Ostatnią włócznię ozdobiła w piękną energię błękitnych gwiazd i szarpnęła nimi przestrzeń, robiąc w niej dziurę i w środku uczyniła świat bez czasu.
    - A teraz największy mój uczynek w hołdzie tobie, mój Kiertunie. -
    Sięgnęła ponad wszystko i wyszarpnęła kawałek szaty Kiertuna, dodała do niego fioletową energię ziemi, jasną energię Iskry Życia i błękitną energię gwiazd duszy.
    Utworzyła istotę odzianą w skrzydła, przypominającą człowieka, ale bez oczu.
    - Kiertunie, oto Izydiasz. Daje nad nim moc tylko tobie Kiertunie, niech utworzy świat w wymiarze bez czasu, dla godnych, którzy po swej śmierci będą mogli tam odejść. A tych co nie są godni, niech pochłonie planeta zgodnie z wolą mego brata Faustusa. -
    Bogini siadła zmęczona na jednej z gór. Zasnęła wierząc, że to co robi jest dobre.
    Husarz Ognia
    Husarz Ognia
    Admin


    Liczba postów : 290
    Join date : 02/06/2019
    Age : 29
    Skąd : Kraków

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Husarz Ognia Wto Lip 02, 2019 9:04 pm

    Dzień czwarty dobiegł końca, a Kiertun spoglądał na rozrastające się dzieło z zadowoleniem.

    Siedząc w koronie Drzewa Strażniczego, obserwował jak nowy mechanizm Giliusa wpływał na wody tworząc pływy, przypływy, odpływy i inne nowe elementy świata.
    Potem zapoznał się z nowymi mieszkańcami drzewa, Chro, Noss i Ussem i ich domeną czasu, dającą pogląd na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Chwilę dłuższą spędził z samym Ussem, nie tylko po to aby obejrzeć proces przetwarzania potępionych dusz w paliwo dla planety, ale też aby omówić z nim pewne kwestie związane z przyszłością.
    Następnie udał się ku domu Giliusa, mijając po drodze ludzi, którzy dzięki narzędziom zaczęli tworzyć z wolna małe osady, gdzie chronili się w prostych domkach z gliny i drewna. W lasach ujrzał Lykan, czując się zagrożeni przed rosnącymi zdolnościami ludzi, sami chwycili za drewno i kamienie, tworząc pierwsze narzędzia i opanowując ogień.
    Gdy już dotarł do świetlistej piramidy, zwiedził otaczające ją fundamenty, na których z wolna, różne rasy ryboludzi, budowały swoją pierwszą osadę, chroniąc się w niej przed niebezpieczeństwami.
    Rozglądając się po dnie, znalazł wszystkie ukryte złote włócznie, by na końcu wypłynąć i udać się ku niebu. Widząc na nieboskłonie przerwę wśród gwiazd, udał się tam, gdzie córka jego, pamiętając o nim, uczyniła mu wymiar raju dla dusz godnych i sługę jakim miał być Izydiasz, sędzia umarłych. Zamienił słowo z Izydiaszem, po czym wspólnie przekroczyli bramę do świata umarłych, gdzie zaczęli organizować duszom odpowiednie warunki.

    Minął dzień czwarty, a Kiertun wiedział że czynią dobrze.
    Czwarty dzień się zakończył i nastał dzień piąty.
    avatar
    Kraken


    Liczba postów : 14
    Join date : 04/06/2019

    Narodziny Świata Empty Narodziny Świata

    Pisanie by Kraken Wto Lip 02, 2019 9:39 pm

    Faustus

    Gdy uczynił wszystkich żyjących śmiertelnymi i zdanymi na łaskę Czasu, Faustus zszedł z korony swego drzewa i zerknął na wszystko co żyje z niebios. Ludzie, Lykani i Argonianie żyli w pokoju, bojąc się siebie nawzajem, aczkolwiek szanując w tym strachu. Zaczęli jedynie poszukiwać schronień i narzędzi będących w stanie zapewnić im bezpieczeństwo. Faustus uznał to za nudne i zstąpił pomiędzy istoty żywe, wydobywając z ziemi kawałek skały. Dmuchnął na niego, przejechał po nim palcem i wyszlifował myślą, tworząc kamień szlachetny, który nazwał Faustytem. Wrzucił on odłamek pomiędzy ludzi, Lykan i mieszkających pod wodą, a każdy kto go ujrzał, zaczynał go pożądać i cenić jako skarb i zapragnął gromadzić go więcej, ze świadomością iż uczyni go to ważniejszym pośród swoich. Nazwał tę klątwę Chciwością i obłożył ją wszystkie Faustyty które umieścił w ziemi. Faustus przeciągnął się, sprowadzając na świat ciemność i obserwując strach żywych przed jej odmętami. Chcąc nadać głębszego wymiaru w walce pomiędzy światłem a ciemnością, zrosił Faustus swą krwią część drzew na planecie, zaś tych, którzy skosztowali ich owoców, przeklął klątwą nieśmierci. Padali oni od trującej krwi Pana Chaosu, aby wstać po chwili jako żyjące w ciemności stworzenia, istniejące aby nieść wieść o karach które spotykają grzeszników z woli Faustusa. Tych zaś, których napotykali w pobliżu drzew po zmroku (światło ich usypiało automatycznie), atakowali i wysysali ich krew aby zasilić nią drzewo, które ich stworzyło. Faustus nazwał ich Vyroklakosami, bądź Vampyrami i uczynił ich zgubą zbłądzonych w Lasach po Zmroku. By jednak wyrównać szansę dla strony porządku, ofiarował swemu rodzeństwu wiedzę jak zwalczać Vampyry i jak niszczyć skażone drzewa. Powrócił Faustus na swoje Drzewo, aby obserwować dalszą rozgrywkę, która go bawiła.
    Wrex
    Wrex


    Liczba postów : 20
    Join date : 02/06/2019
    Age : 24
    Skąd : Gdańsk

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Wrex Wto Lip 02, 2019 10:36 pm

    Gilius stwierdził, że flora i fauna zamieszkująca Planetę nie poradzi sobie w ciągle zmieniającym się środowisku, a więc korzystając z fioletowej energii, która przenikała każde stworzenie nadał jej kolejną właściwość, a była nią długofalowa modyfikacja ich organizmów, by były lepiej dostosowane do aktualnych warunków życia i potrzeb. Nazwał to ewolucją. Następnie stworzył nową rasę, nazywając ich Iorami i uznał ich za swoje najdoskonalsze dzieło. Obdarował ich sercem, które było stworzone z skrystalizowanej fioletowej materii i przepełnił nią ich cały organizm. Dzięki temu byli długowieczni oraz potrafili zmieniać kształt i budowę swego ciała tak samo jak jego zdolności. Na ich czołach spoczęły małe kryształy fioletowej materii, które emanowały delikatnym blaskiem, a razem z nimi możliwość do zgłębiania wszelkiej Wiedzy, często niedostępnej dla innych stworzeń. Zamieszkali oni latające wyspy, głębiny oceanu, lasy, równiny i góry. Pod koniec dnia Gilius wzniósł się ponad wszystko i rozłożył ramiona szybkim gestem, a z jego piersi wydobyła się fioletowa materia, która eksplodowała tworząc ciągle rozszerzającą się przestrzeń wypełnioną przeróżnymi tworami, ciałami niebieskimi, planetami na wzór tej najważniejszej. Sprawił, że była ona niedostępna i niezdatna do życia i oddzielił ją od Planety emanującym blaskiem wysoko zawieszonym płaszczem z przezroczystej fioletowej materii, by odseparować chłód i nicość od wspólnego dzieła trójki boskiego rodzeństwa, a jedynie odpowiednie wykorzystanie Mądrości da możliwość fizycznego przedostania się poza płaszcz. Zmęczony zstąpił w odmęty oceanu, by zebrać powierzone mu włócznie Demetriz i schował je w w najgłębszych i najbardziej odległych zakątkach oceanów, w taki sposób, by nikt nieproszony ich nie odnalazł. Wtedy dopiero udał się do swej Piramidy i spoczął.
    Czarna Maria
    Czarna Maria


    Liczba postów : 7
    Join date : 17/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Czarna Maria Sro Lip 03, 2019 7:36 am

    DEMETRIZ

    Demetriz siedząc na wysokiej górze, wspierała się na swojej włóczni. Spoglądała na to, co można jeszcze dodać i choć już zmęczona, pstryknęła palcami i wielka ryba świata zatrzymała się. Bogini wyciągnęła do niej dłoń i pogłaskała po podbrzuszu. Wtedy z ryby zaczęły spadać miliony kulek na świat i gdzie upadły, tam rodziły się zwierzęta; sarny, wilki, zające i wszelkie wymyślne stworzonka, od owada po wielkiego słonia. Ryba wydała dźwięk zadowolenia słyszalny tylko dla niej, po czym odpłynęła, a bogini patrzyła jak dzień w kolorach Zorzy chyli się ku końcowi.
    Machnęła jeszcze dłonią i krzyknęła - A teraz dzieci nasze, idźcie i mnóżcie się, kochajcie na wzór wszelkiego stworzenia. -
    Po czym znów machnęła dłonią i przyzwała do siebie pierwszą kobietę i pierwszego mężczyznę, których stworzyła. Nie byli oni już nadzy, a odziani w liście, na różne sposoby połączone. Zadrżeli bo zrozumieli kto wzywa ich przed swoje oblicze. Lecz bogini Demetriz, która ukochała swoje dzieci uśmiechnęła się do nich i wyciągnęła dłoń do kobiety. Na dłoni bogini zapłonął ogień, był raz jasny jak Iskra Życia, raz niebieski, a na końcu mienił się barwami. Demetriz ścisnęła na chwilę dłoń, a gdy znów ją otworzyła ogień ten stał się czerwony. Ludzie przysunęli twarze do jej dłoni patrząc w zachwycie, a wtedy ona cisnęła w ich piersi magiczny ogień i przemówiła.
    - Idźcie i płódźcie dzieci, a wasi potomkowie będą rodzić się z darem moim i oni i tylko oni będą nazywać mnie matką, a ich ciała będą wypełnione moim tchnieniem. -
    Po czym ucałowała ich czoła i pozwoliła odejść. I gdy świat uniósł się w chwili zatracenia, by pomnożyć swą liczbę, bogini wróciła na górę i zastygła w bezruchu czekając końca dzieła.
    Husarz Ognia
    Husarz Ognia
    Admin


    Liczba postów : 290
    Join date : 02/06/2019
    Age : 29
    Skąd : Kraków

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Husarz Ognia Sro Lip 03, 2019 9:17 am

    Dzień piąty chylił się ku końcowi, a Kiertun podziwiał dzieło swych dzieci.

    Najpierw ze szczeliny w niebie, powędrował po galaktyce, podziwiając liczne nowe planety, które zamieszkały w sąsiedztwie gwiazd.
    Następnie powrócił na planetę swych dzieci, bo na jej powierzchni aktualnie najwięcej się działo. Pośród licznej roślinności, pojawiły się wszelkiej maści zwierzęta, jeszcze bardziej ożywiając świat i zachwycając nie tylko różnorodnością, ale i możliwościami. Nowy mechanizm Giliusa, ewolucja, niezwykle spodobał się Kiertunowi i z fascynacją obserwował zmiany w życiu. W trakcie wędrówki ostrożnie przyjrzał się przeklętym drzewom i ich opiekunom, Vampyrom, ufając swemu synowi że długofalowo dzieło to dobrym się okaże.
    W dalszej wędrówce, odwiedził rasy stworzone przez bogów. Ludzie wznieśli pierwsze większe osady, zasiali w ziemi i ujarzmili zwierzęta. Moc jaką dała im Demetriz pomogła im w wielu czynnościach. W lasach Lykanie zbudowali pierwsze osady z drewna i gliny. W oceanie miasto Argonian rozwijało się coraz lepiej gdy z ich rąk wyszły liczne przydatne narzędzia. Nowa zaś rasa Iorów wszędzie gdzie zapragnęła, tam budowała sobie osady, wokół obsiewając ziemię i ujarzmiając zwierzęta.
    Kiertun oglądał rozwój tych ras i smucił się, widząc jak faustyt, kamień jego syna, korumpował z wolna ich myśli i dusze, by w końcu sprowadzić na społeczeństwa wszelakie pierwsze zbrodnie, konflikty wewnętrzne i wojny plemion i ras.

    Kiertun zakończył ten dzień rozmyślając w milczeniu.
    Tak zakończył się dzień piąty i zaczął szósty.
    avatar
    Kraken


    Liczba postów : 14
    Join date : 04/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Kraken Sro Lip 03, 2019 5:23 pm

    FAUSTUS

    Oto nadszedł ostatni dzień tworzenia, a Faustus zadowolony ze swego dzieła, postanowił ostatecznie przyczynić się do powstania harmonii, aby miał z czym walczyć, coby jego wieczności nie strawiła eteryczna nuda. Oto skumulował on dobroć swej siostry, mądrość i neutralność brata swego i swą złośliwość oraz spryt, wymieszał je z esencją Chaosu i zesłał na ziemię, czyniąc charaktery życia zrównoważonymi. Utworzył więc Faustus trzech Strażników Harmonii, którzy mieli utrzymywać żywych w ryzach rzeczywistości, ku rozbawieniu Faustusa.
    Stworzył więc Faustus promieniującego młodzieńca, Lexusa, Patrona Praworządności i Dobra, który stał na straży prawa i porządku pośród ludzi. Następnie z dłoni Faustusa wyłoniła się szara Harphonia, kobieta o lodowym spojrzeniu i smutnej twarzy, która kierowała ludzkim instynktem i rozdawała inteligencje, rozsiewając neutralność. Ostatni zaś był Svartii, podstarzały Bożek Ciemności, Zbrodni i Grzechu, który zatruwał serca i umysły ludzi złem. Faustus, jako Pan Chaosu, uczynił się stwórcą Harmonii, jednocześnie ograniczając siły Chaosu, ale też tworząc ogólny paradoks stworzenia, co wydawało się dla niego ucieleśnieniem swej domeny.
    Wrócił więc Bóg na Drzewo Strażnicze i legł pomiędzy gałęziami.
    Czarna Maria
    Czarna Maria


    Liczba postów : 7
    Join date : 17/06/2019

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Czarna Maria Sro Lip 03, 2019 9:16 pm

    DEMETRIZ

    Ostatniego dnia stworzenia wyszła na wielką pustynię, a spośród piasku wyszła ku niej wielka jaszczurka, patrzyła na boginię bez strachu. Demetriz sięgnęła więc po nią, złapała za ogon i wyszeptała cicho jakieś słowa. Nagle jaszczurka urosła wielka. Demetriz wbiła ręce w boki stworzenia i wyciągnęła wielkie łuskowate skrzydła, a gad zaskrzeczał. Demetriz dumna z istoty tak dumnej i bez lęku, obdarzyła ją swoją wiedzą i mądrością.
    Po czym rzekła do istoty -Jak masz na imię?-
    Istota sapnęła głębokie -Daaar-
    Bogini wsadziła więc czerwony ogień w gardło bestii, a ta zionęła ogniem.
    -Dar, stworzę twój lud i będziesz panował nad ludźmi, będziesz ich chronił posiadając moją mądrość, będziecie nieśmiertelni bo nie zabije was czas, a jedynie zabić będą mogły moje włócznie. Twój lud będzie władał każdą z moich czterech energii, będziecie mogli istnieć w postaci ludzi.-
    A gdy tylko to wyrzekła, wielki jaszczur zmienił się w człowieka wielkiego jak dąb, o czarnych włosach i jaszczurzych wciąż oczach.
    Uklęknął on przed swoją boginią i przysiągł że jego lud będzie chronił ludzi i po wsze czasy rządził nimi sprawiedliwie.
    Bogini klasnęła, a świat zaroił się od nowych władców Dragonów, którzy zaczęli ludzi uczyć i zarządzać nimi oraz tworzyć miasta i pierwsze świątynie ku czci swojej bogini.
    Demetriz dumna z nowego stworzenia, zaczęła się przechadzać ponownie po świecie, aż trafiła do lasów swego brata.
    Widząc że brat jej jest inny niż ona, w geście pokoju, by było między nimi przymierze, stworzyła dla niego Boruty, mały podwładny mu lud, lęgnący się z korzeni jego drzew. Dała mu liczność i waleczność i pozwoliła by ewoluował według przyszłej woli swego brata Faustusa.
    Następnie spojrzała na swych braci, którzy stworzyli sobie siedziby, więc i ona coś zechciała dla siebie uczynić.
    Pośrodku świata, stworzyła górę otoczoną chmurami i wielkimi jeziorami, w których pływały złote ryby, strażnicy zamku. Gdy tylko ktoś podchodził, tworzyła się z nich ogromna armia wydająca ikrę prosto ze swych ust, a z niej powstawały następne zastępy żołnierzy w złotych łuskowych zbrojach i z włóczniami.
    Na szczycie góry uczyniła biały zamek z białego piaskowca. Otoczyła go różami i fiołkami, a także drzewami, które rodziły zawsze piękne jabłka.
    Do jej zamku na szczycie góry, prowadziło milion schodów i nikt bez jej pozwolenia wejść tam nie mógł.
    Na koniec siadła na swoim białym tronie patrząc na ziemię i by świat wydał się łagodniejszy, stworzyła Miłość. Kwiaty zapachniały, drzewa zakołysały się na wietrze, a trawy szumiały wtórując rzekom. Tak oto dobiegło końca dzieło stworzenia bogini życia Demetriz.
    Wrex
    Wrex


    Liczba postów : 20
    Join date : 02/06/2019
    Age : 24
    Skąd : Gdańsk

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Wrex Czw Lip 04, 2019 5:24 pm

    GILIUS

    Widząc, że ich wspólne dzieło się kończy Gilius zastanowił się, co byłoby odpowiednie dla tego świata. Ponownie jak poprzedniego dnia wzniósł się ponad Planetę i ponad stworzony przez siebie Kosmos i kształtując fioletową energię w spiralę oplótł nią cały wymiar. Tchnął w nią życie i tym sposobem stworzył Nondora, boga Końca wyglądem przypominającego smoka- węża, którego zstąpienie na Planetę sprowadzi na wymiar apokalipsę. Wszystko musi mieć kiedyś swój koniec, stwierdził i zszedł na Planetę. Przeciągnięciem dłoni na całej jej powierzchni w najróżniejszych miejscach stworzył kilkaset załamań międzywymiarowych, portali, które jak mosty łączyły ze sobą różne światy i przenikały się tylko w tych miejscach, które nazwał Migotami. Gdy zapadł zmrok, Gilius przechadzał się po powierzchni obserwując ich wspólne, praktycznie skończone dzieło. Powolnym ruchem wzniósł dłonie i w różnych, bardzo odległych od siebie miejscach z ziemi wyrosły trzy bardzo wysokie obeliski, mieniące się fioletową aurą. Były one jedynymi bramami, które prowadziły z powierzchni do jego Piramidy, a również gromadziły w sobie fioletową materię i emanowały nią. Każdej z Bram pilnowały dwa stworzenia, inteligentne i przebiegłe, wyglądem przypominające ogromne skrzydlate lwy. Onieśmielały wszelkie stworzenia swym jestestwem i prowadziły selekcję, ponieważ tylko Wybrańcy mogli przedostać się przez Bramę i posiąść wszelką Mądrość. Zadowolony, ale też  bardzo zmęczony przeszedł przez jedną z Bram i będąc już w swej Piramidzie zasiadł na tronie. Jego brata i siostrę doleciało pytanie płynące z jego ust, zwielokrotnionym, głębokim i spokojnym głosem:
    - Jak nazwiemy nasz Świat, moi mili? -
    Husarz Ognia
    Husarz Ognia
    Admin


    Liczba postów : 290
    Join date : 02/06/2019
    Age : 29
    Skąd : Kraków

    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Husarz Ognia Sob Lip 06, 2019 7:53 am

    Dzień szósty kończył się, a Kiertun z ekscytacją spoglądał na wyniki ciężkiej pracy jego dzieci.

    Kiertun dnia tego jeszcze raz przeszedł się po powierzchni planety. Najpierw podziwiał Dragonów i Miłość, dwa piękne twory swej córki, uczynione z dobroci jej serca. Ludzie pod władzą Dragonów rozkwitli, a dzięki miłości wszelkie żywe istoty zdały się być szczęśliwsze.
    Następnie odwiedził skrzydlate lwy strzegące bram do piramidy Giliusa, ale też odnalazł Migoty i przyjżał się do jakich niebezpieczeństw prowadzą. Potem odwiedził jeszcze pałac Demetriz, by poznać dom swej córki, obejrzeć ogrody i docenić kunszt gwardii.
    Gdy skończył, uniósł się ku krańcom uniwersum, aby spotkać Nondora i omówić z nim koniec.
    Potem widząc że w swym egoiźmie, dzieci jego myślały tylko o sobie, udał się do podarowanego mu przez Demetriz wymiaru w szczelinie pośród gwiazd. Tam wraz z Izydiaszem stworzył nie tylko raj, ale i swoją siedzibę, otwartą dla wszystkich bóstw. Zaprosił tam Nondora, Lexusa, Harphonie i Svartiego, aby zamieszkali w jego pałacu, gdyż niegodzi się boskim istotom być bezdomnymi.
    Tak więc szóstego dnia Kiertun stworzył swój pałac, ściany i mury wzniósł z alabastru, wszelkie wyposażenie uczynił ze złota, podłogi pokrył lapis lazuli, a na końcu, ściany ozdobił mozaikami z kamieni szlachetnych, przedstawiającymi historię świata. Wraz z kolejnymi aktami historii, kolejne korytarze i pomieszczenia będą pojawiać się w jego pałacu, a wydarzenia zostaną w nich zapisane w postaci wspaniałych mozaiek.
    Ukończywszy budowę zszedł na planetę, na piękne równikowe sawanny, gdzie napotkał lwa. Rzekł do niego -Wstań!- a ten wstał, rzekł - Przemów!- a ten przemówił.
    -Od dziś zwiesz się Lithrotis, ty i twoje dzieci będą mą wolą żyjącą na tej ziemi. Idź i przekaż mą wolę innym!-
    Jak usłyszał, tak lew uczynił, tworząc dnia tego rasę Lithrotisów, dzieci i sługi Kiertuna.
    Na koniec, Kiertun schylił się ku ziemi po której stąpał i wyjął z niej najtwardsze metale jakie znalazł. Ulepił z nich golema i tchnął w niego cząstkę swej mocy.
    -Zbudź się Asfalu! Daję ci istnieć, byś jako boski byt wypełniał misję ochrony wszystkiego co istnieje. Od dziś będziesz chronił świat przed tym co skryte w cieniu wymiarów, tak zwana Saligia twym wrogiem. Idź i szykuj się!-
    Gdy skończył swe dzieło, wrócił do pałacu w raju i w nim odpoczął.

    Słysząc swego syna odpowiedział:
    -Niech świat nazywa się Thenatus!-

    Tak skończył się dzień szósty i nastał dzień siódmy. W dniu siódmym żaden bóg nie miał już sił by tworzyć, wszelka wszechmoc wypaliła się w poprzednich dniach. Dnia tego więc bogowie odpoczywali i zrastali się ze światem, stając się z czasem nierozłącznymi. W tym czasie śmiertelnicy rozwijali się prężnie, rozchodząc się po całym świecie i czyniąc sobie go poddanym.

    Tak zakończyła się siedmio dniowa geneza świata.

    Sponsored content


    Narodziny Świata Empty Re: Narodziny Świata

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Kwi 26, 2024 11:14 pm